Szwy wchłanialne w wielu wypadkach mogą sprawdzić się lepiej, niż tradycyjne nici chirurgiczne. Z tego też powodu wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z ich istnienia. Jednak w wielu sytuacjach to właśnie one najlepiej zdają egzamin. Co trzeba wiedzieć o szwach rozpuszczalnych? Co jest ważne?

Używa się ich dość rzadko

Nici chirurgiczne rozpuszczalne są stosowane w chirurgii ginekologicznej i stomatologicznej oraz w chirurgii dziecięcej i plastycznej. Używa się ich także po zabiegach laparoskopowych. Ich główną zaletą jest to, że nie trzeba ich usuwać, bo są biodegradowalne. Oznacza to mniej stresu dla pacjenta, a czasami także mniej bólu, bo usuwanie szwów również nie należy do przyjemnych zabiegów. Warto też zwrócić uwagę na to, że szwów tych nie używa się zwykle w chirurgii ogólnej, ale raczej wciąż pozostaje się przy tradycyjnych niciach. Wynika to z tego, że nici wchłanialne są zakładane tylko tam, gdzie jest niewielkie napięcie tkanek i duży potencjał tkanki do zrastania się.

Długo się wchłaniają

Szwy rozpuszczalne potrzebują na pełne wchłonięcie się od kilku do kilkunastu tygodni. Nie ma reguły, jak dużo czasu będą one wymagały. Jest to związane z indywidualnymi uwarunkowaniami. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość. Równocześnie trzeba też pamiętać, że zawsze jest ryzyko, iż szew nie rozpuści się do końca. W takim wypadku konieczne będzie chirurgiczne usunięcie go, co jest związane z kolejną ingerencją i nieprzyjemnym zabiegiem. Takie sytuacje jednak zdarzają się dość rzadko i nie należy się ich szczególnie obawiać.

Mogą być różne

Jeśli chodzi o szwy wchłanialne, to trzeba pamiętać, że ich wybór jest całkiem duży. Są one dostępne w różnych grubościach i kolorach. Jak łatwo się domyślić niebieski szew łatwo jest odróżnić od skóry, co umożliwia dokładne obserwowanie, czy nici chirurgiczne rozpuszczalne uległy biodegradacji w całości, czy może coś z nich pozostało. Jednak w przypadku szycia w bardzo widocznym miejscu np. na twarzy, lepiej jest wybierać szwy rozpuszczalne w bardziej dyskretnych i dopasowanych do koloru skóry kolorach. Dzięki temu są mniej widoczne, a ich obecność jest mniej wstydliwa dla pacjenta. Dzięki temu można spokojniej czekać na ich pełne rozpuszczenie się.