Choć świadomość na temat zdrowia psychicznego rośnie, korzystanie z pomocy psychologa czy psychoterapeuty nadal jest u nas swego rodzaju tematem tabu. Mówimy “nie radzę sobie”, “mam doła” czy nawet “mam depresję” – a mimo wszystko wzbraniamy się przed odwiedzeniem specjalisty. Czy jest się czego obawiać? Czy pierwsza wizyta u psychologa faktycznie jest taka straszna?
Zdrowe ciało to nie wszystko
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z konieczności dbania o swoje zdrowie fizyczne: coraz więcej osób stara się dobrze odżywiać, uprawiać sport, regularnie wykonywać badania profilaktyczne. Na polu dbałości o zdrowie psychiczne sytuacja nie wygląda niestety tak dobrze: żyjemy szybko, w ciągłym stresie, co nie pozostaje bez wpływu na naszą kondycję psychiczną. Mimo to wciąż niewiele osób w naszym kraju zwraca się o pomoc do specjalisty. Po części wynikać to może z ograniczonej dostępności poradni psychologicznych – po części jednak jest to kwestia społecznego tabu, które powstrzymuje wiele osób od przyznania, że faktycznie potrzebują pomocy specjalisty i od umówienia się na pierwszą wizytę u psychologa.
Strach ma wielkie oczy
Sama decyzja o poszukaniu pomocy jest już z pewnością wielkim krokiem w dobrym kierunku. Szkoda jednak na tym poprzestać – warto kuć żelazo, póki gorące i od razu poszukać poradni zdrowia psychicznego. Obawiasz się, że psycholog potraktuje Cię protekcjonalnie bądź zbagatelizuje Twój problem? A może boisz się, że zabraknie Ci słów lub wprost przeciwnie – że pod wpływem wielkich emocji zaczniesz mówić zbyt szybko i chaotycznie, a nawet płakać? Absolutnie nie jest to coś, co powinno powstrzymywać nas przed wizytą w poradni! Psycholog jest przygotowany na tego typu sytuacje i widok naszego stresu czy nawet łez (zwłaszcza gdy jest to nasza pierwsza wizyta u psychologa!) z pewnością nie jest pierwszym takim przypadkiem w jego karierze.
Czego się spodziewać?
A więc stało się: zebrałeś się na odwagę, chwyciłeś za słuchawkę i umówiłeś się na wizytę w poradni psychologicznej. Teraz zastanawiasz się, co dalej – czy na pierwszą wizytę u psychologa należy się jakoś przygotować? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Jeśli nie czujesz takiej potrzeby, możesz iść na wizytę zupełnie spontanicznie – psycholog poprowadzi sesję i dopyta o informacje, które będą mu potrzebne. Wiele osób obawia się jednak, że w gabinecie zestresuje się na tyle, że zapomni, co w zasadzie chcieli powiedzieć. W tej sytuacji z pewnością poczujemy się lepiej, mając ze sobą na wszelki wypadek wcześniej zrobione notatki. Możemy zerkać na nie, opowiadając o naszym problemie, lub, gdy sparaliżuje nas strach – po prostu wręczyć psychologowi nasze notatki i pozwolić mu poprowadzić rozmowę. Wychodząc z gabinetu po skończonej sesji z pewnością poczujesz ulgę – a nawet przyznasz, że pierwsza wizyta u psychologa nie była w sumie taka zła!